wtorek, 31 lipca 2012

Five

  Siedziałaś przy komputerze. Usłyszałaś głos dochodzący z dołu. To była twoja mama.
[Mama] - [T.I] ! Idź do sklepu po chleb bo się skończył i nie mam z czego zrobić kolacji. 

[T.I] - Dobrze mamo ! Już schodzę. Zostaw pieniądze na komodzie. 
  Ubrałaś bluzę, buty, zeszłaś na dół i wzięłaś w garść pieniądze. Wyszłaś z domu cicho zamykając drzwi. Było już dosyć ciemno na Londyńskich ulicach, bo była 20.00. Nagle usłyszałaś piękny cichy śpiew i granie na gitarze wśród parku. Zaciekawiona skręciłaś w przeciwległą do sklepu uliczkę. Szłaś za słyszanym przepięknym głosikiem. Po chwili znalazłaś się pod starym drzewem. Widziałaś bardzo przystojnego chłopaka, który siedział na ławeczce pod lampą. Zauroczyłaś się. Przez przypadek nadepnęłaś na suchą gałąź, która pękła z hałasem. Chłopaka spojrzał w twoją stronę. Ty się przestraszyłaś i próbowałaś się nie ruszać myśląc, że może uda ci się wtopić w tło. Ale twoja żółta bluza nie wtapiała się w mrok poza tobą. 
[Liam] - Czemu tam tak stoisz? Skoro już jesteś to podejdź. 
  Powiedziawszy to chłopak uśmiechnął się do Ciebie. Ty nieśmiałym krokiem podeszłaś do niego. 
[Liam] - Usiądź. Nie bój się. Nic Ci nie zrobię. Po co tu przyszłaś o takiej porze?
[T.I] - Mama wysłała mnie do sklepu po chleb na kolację, ale usłyszałam bajeczny głos. To ty? 
[Liam] - Haha. Od razu bajeczny. Normalny głos. 
[T.I] - Tak. Mhm... "Normalny". Gdybym ja w połowie umiała śpiewać tak jak ty to by był cud. Co jak co, przepraszam, ale muszę iść do sklepu. 
[Liam] - Poczekaj schowam gitarę i pójdę z tobą. 
  Chłopak po drodze przedstawił Ci się i trochę o sobie opowiedział. Ty uczyniłaś to samo, a on wydawał się bardzo sympatyczny. Odprowadził Cię pod dom i dał swój numer na karteczce. Pod numerem napisał "Dzwoń kiedy chcesz i o której chcesz :)". Poszłaś do domu z zakupami. 
[Mama] - No wreszcie jesteś. Dzwoniłam chyba 3 razy. Czemu nie odbierasz?! Już zostaw chleb na jutro bo dzisiaj jest już 21.20, a do sklepu jest tylko 10 minut w jedną stronę. My już zjedliśmy jajecznicę. Jeśli też chcesz to jest jeszcze na patelni dla Ciebie. 
[T.I] - Dziękuję mamo, też Cię kocham. 
  Zjadłaś po czym poszłaś się umyć i spać. Następnego dnia obudziłaś się o 8.33. Zauważyłaś, że dostałaś SMS'a od Liama: "Może masz ochotę spotkać się dzisiaj o 12.00 na tej samej ławce co wczoraj?". Szybko odpisałaś, że nie ma sprawy. Poleżałaś z godzinkę w łóżku nie mogąc doczekać się spotkania. Ubrałaś się. Zjadłaś śniadanie i poszłaś się umyć. nim się obejrzałaś była 11.30. Założyłaś buty i spacerkiem ruszyłaś w umówione miejsce. Chłopak już czekał. Podeszłaś do ławki a on dał ci czerwoną różyczkę. 
[Liam] - To dla Ciebie na znak twojej urody.
[T.I] - Ojeju. Dziękuję. To słodkie. 
  Dałaś mu buziaka w policzek, a on się zaczerwienił. 
[Liam] - To gdzie idziemy? 
[T.I] - A może ty wybierzesz?
[Liam] - Wesołe Miasteczko? 
[T.I] - Super. 
  Poszliście do wesołego miasteczka, gdzie płaciło się 20 $ za samo wejście a potem już wszystko za darmo. Weszliście. Bawiliście się świetnie. Byliście już na prawie wszystkim. Zostało wam parę kolejek na których nie byliście. Liam prosił się, abyś weszła z nim na kolejkę, która jeździ do góry nogami. Ty się jednak bałaś. 
[Liam] - Nie bój się. Przy mnie nic ci się nie stanie. Będę cię przytulał jeśli zechcesz usiąść koło mnie. 
[T.I] - No dobrze, jak będziesz mnie przytulał to wsiądę. 
  Uśmiechnęłaś się i poszliście. Liam jak obiecał tak zrobił. Przytulał Cię przez całą jazdę. Po wyjściu stwierdziłaś, że nie było to najgorsze. A zwłaszcza, że Liam był przy tobie. Musiałaś już jednak iść do domu. Chłopak odprowadził Cię. Ale zrobił coś nieoczekiwanego. Pocałował Cię pod twoim domem. Ty odwzajemniałaś pocałunek bo nie miałaś nic przeciwko temu.
[Liam] - [T.I]. Chcesz być moją dziewczyną?
[T.I] - I tak zostaliście parą. 
  Gdy weszłaś do domu i zobaczyłaś uśmiechniętą mamę przy oknie zawstydziłaś się i pobiegłaś na górę. Tam rozmyślałaś o twoim chłopaku.

2 komentarze:

  1. Chociaż nie lubie tego zespołu , blog ciekawy.
    Zapraszam do mnie http://pamietnik-zycia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak mozna nie lubic 1D ?<3 :-* :-* :-* kocham to

    OdpowiedzUsuń