wtorek, 15 stycznia 2013

Eight

Cześć macie tutaj pierwszą część imaginu o Niallu. Bardzo się cieszę, że mój blog odwiedza coraz większa liczba osób, ale boli mnie to, że nie zostawiacie po sobie komentarzy. :(


    Był zimny jesienny wieczór. Siedziałaś samotnie na kanapie oglądając jakąś kreskówkę. W domu panowała cisza, gdyż byłaś sama w domu. Nie lubiłaś siedzieć sama. Nagle dostałaś SMS'a od swojego przyjaciela Nialla "[T.I]! Mam wolną chatę, może masz ochotę do mnie przyjść? :D". Baz wahania odpisałaś "Spoko, spoko :) Już idę.". I tak nie miałaś co robić, bo rodzice byli w pracy. Pobiegłaś do swojego pokoju, nałożyłaś na siebie niebieskie rurki, biały top i różową koszulę w kratę. Przy wyjściu wzięłaś brązową torebkę i różowe conversy. Szłaś ulicą, na której było bardzo ciemno. Nagle za tobą zgasła lampa, a do następnej było 50m. Ruszyłaś szybkim krokiem, ale poczułaś czyjąś rękę na swym ramieniu. Całkiem skamieniałaś. Stałaś przez chwilę nieruchomo, ale postanowiłaś, że się odwrócisz. Zrobiłaś to, ale nikogo już tam nie było. Serce biło Ci mocniej. Ruszyłaś ponownie do przodu. W jednej chwili krzaki zaczęły się ruszać. Miałaś już strach w oczach.  Jednak ku twojemu strachu z krzaków wyszedł Louis. Spanikowana zaczęłaś krzyczeć i się śmiać.
[Lou] - Wystraszyłem Cię?
[T.I] - NO! I to jak!
[Lou] - Przepraszam to miał być żart. A tak ogólnie, to gdzie się wybierasz o tej godzinie?
[T.I] - Powiem, ale ty musisz powiedzieć czemu do cholery siedziałeś w krzakach?
[Lou] - A tak szedłem się przejść wieczorkiem, no i zauważyłem Ciebie, i dalszy ciąg zdarzeń już znasz... Teraz ty.
[T.I] - Ide do Nialla, bo mnie zaprosił. 
[Lou] - A no tak! Bo on chce teraz...
[T.I] - Co chce? Dokończ Louis.
[Lou] - Nie. I tak już za dużo powiedziałem. To ja już może pójdę w swoją stronę, bo.... Kevin na mnie czeka! Pa!
[T.I] - Okej... Pa?
    Idąc do przyjaciela całą drogę myślałaś o słowach Lou. Zaszłaś już i zadzwoniłaś dzwonkiem.  Chłopak podszedł do furtki otworzył ją i zaprosił Cię do środka. Weszłaś, ale w twoich oczach widoczne było wielkie zdziwienie. Wnętrze było bardzo nastrojowo przygotowane. Był stół ze świecami, talerze, kieliszki, sztućce były ładnie ułożone na białym obrusie i grała romantyczna muzyka. Zawstydziłaś się i zarumieniłaś. Okazało się, że chłopak zaprosił Cię na romantyczną kolację przy świecach. Uważałaś, że ubrałaś się zbyt na luzie na taką okazję, ale co miałaś zrobić? To miało być tylko przyjacielskie spotkanie. Blondyn zaprosił Cię do stołu podając danie, które sam przyrządził. Do kieliszków nalał wina i zasiedliście patrząc sobie w oczy. Gdy już zjedliście chłopak podszedł do Ciebie, zza pleców wyciągnął czerwoną różę, do której była przyczepiona karteczka w kształcie serca. Na karteczce napisane było 'Na znak twojej urody'. Chłopak wręczając Ci ją klęknął. 
[Niall] - [T.I]. Chciałabyś zostać moją dziewczyną? Przepraszam, jeżeli nie to uszanuję twoje zdanie, ale ja tak dłużej nie mogę. Wiem, że się przyjaźnimy i nie chcę tego zepsuć, ale zawsze jak się spotykamy, jak się uśmiechasz, jak jesteś smutna. Zawsze chcę być przy tobie. Chcę, aby łączyło nas coś więcej niż tylko przyjaźń. Kocham Cię od dawna, ale zawsze obawiałem się tego tobie wyznać.
    W kącikach twoich oczu pojawiły się łzy. Były to łzy szczęścia. Na twarzy pojawił się piękny uśmiech.
[T.I] -Chcę. 
[Niall] - Kocham Cię.
[T.I] - Ja ciebie też.
    Niebieskooki zaprosił Cię do tańca. Przytuliliście się do siebie i tańczyliście. W jego ramionach czułaś się kochana i bezpieczna. Niestety zadzwoniła do Ciebie mama z pytaniem gdzie jesteś, bo może po Ciebie podjechać, abyś wróciła. Powiedziałaś jej adres zamieszkania Nialla. Za pół godziny była już na miejscu. Niall dał Ci buziaka na pożegnanie. 
[Niall] - Dobranoc.
[T.I] - Tak. Dobranoc. Kolorowych snów. 
    Weszłaś do samochodu, gdzie czekała na Ciebie mama i odjechałyście do domu.

1 komentarz:

  1. Jak wejść w drugą część ? Bardzo fajne ! <3

    OdpowiedzUsuń